Ostatnio nie mogę przestać słuchać tej piosenki. I ten uśmiech na początku :) Sweet.
Dziś miałam gorszy dzień niż wczoraj, wiele pokus czekało dziś na mnie. Tak samo wstąpiło we mnie lenistwo przed ćwiczeniem. Po prostu mnie się nie chciało i poradziłam sobie z tym. Wyszłam na spacer. To też jest dobre. Przynajmniej 30 minutowy spacer zawsze jest dobry. Tak więc jak już sobie radzić z moim "śmierdzącym" lenistwem :) Mam nadzieję, że w następnych dniach pójdzie mi lepiej. Jutro niedziela. Postanowiłam sobie, że w niedziele mam odpoczynek od ćwiczeń. Może pójdę na spacer.
Podsumowanie wczorajszego dnia:
zjedzonych ok 1300 kcal, przećwiczone Turbo Chodakowskiej i brzuszki.
Zobaczymy jak pójdzie dalej :)
eva ♥